“Jeśli jesteś w stanie drżeć z oburzenia za każdym razem, gdy na świecie dzieje się niesprawiedliwość, to jesteśmy towarzyszami”
– Ernesto “Che” Guevara
94 lata temu w Argentynie urodził się Ernesto “Che” Guevara. Z wykształcenia był lekarzem, jego lewicowe poglądy zaczęły kształtować się już za młodu, kiedy na własne oczy doświadczył głodu, biedy i śmierci dzieci w krajach Ameryki Południowej, które odwiedził.
Podczas swojego pobytu w Meksyku, poznał Raula Castro, brata Fidela Castro. Wtedy też zaczęto przygotowania do powrotu na Kubę i obalenia dyktatorskich rządów Batisty, wspieranego przez służby specjalne USA.
Gdy Che przedostał się na wyspę, był przerażony warunkami, w jakich żyli najbiedniejsi na Kubie. 40% dorosłych nie potrafiło czytać, większość kraju była nadal związana z rolnictwem, same warunki chłopów żyjących na Kubie w tym czasie były okropne. Nie było szkół, szpitali, elektryczności. Che Guevara, mimo że był ciągle ścigany przez żołnierzy Batisty, starał się organizować lekcje czytania dla mieszkańców wsi, pomagał również przy tworzeniu prowizorycznych szpitali.
Po rewolucyjnym zwycięstwie na Kubie, Ernesto zajął się programem redystrybucji ziemi, zabierając go amerykańskim korporacjom i rozdając chłopom. Zorganizował on również akcję alfabetyzacji, dzięki której 700 tysięcy dorosłych nauczyło się czytać i pisać.
Po odwiedzeniu Kongo, gdzie dzielił się taktykami wojskowymi z walczącymi tam rebeliantami, Che Guevara trafia do Boliwii, gdzie dowodzi małym oddziałem partyzanckim. Tam też pozostaje schwytany przez armię Boliwii, która korzysta z pomocy CIA, oraz pomocy byłego nazisty, który po wojnie współpracował ze służbami USA, Klausem Barbiem, znanym ze swojej brutalności.
Ernesto „Che” Guevara do dziś jest symbolem walki o wyzwolenie mas pracujących i ruchów emancypacyjnych, walczących o zrzucenie kolonialnego i neokolonialnego jarzma. Jest również dla nas symbolem walki z niesprawiedliwościami świata i obojętnością na ludzkie tragedie.
¡Hasta la victoria, siempre!