Dnia 4 grudnia obchodzimy Barbórkę, święto górników. Pomimo że jej obchody w obecnej formie to zwyczaj dość nowy, bo zapoczątkowany w latach 80-tych XX wieku, to święto to bardzo mocno zakorzeniło się w powszechnej świadomości.
W szczególności ważne jest dla społeczności mieszkających w okolicach kopalni, dla których zakłady te w bardzo wielu przypadkach są tym, co trzyma je przy życiu. Wystarczy spojrzeć na przypadek Wałbrzycha, by na własne oczy zobaczyć co stanie się, gdy tych miejsc zabraknie.
Masowe bezrobocie i totalna degradacja społeczna to właśnie skutki balcerowiczowskiego podejścia do zakończenia wydobycia, ciągła pogoń za rentownością przy ignorowaniu czynników socjologicznych może prowadzić tylko do jednego, śmierci lokalnych społeczności.
Pokazuje to nam, że w obliczu nadciągającej katastrofy ekologicznej dekarbonizacja musi przebiegać stopniowo, bez zapominania o pracownikach i ich rodzinach.
Pamiętać też trzeba, że to właśnie górnicy byli na pierwszej linii frontu w walce o prawa pracownicze, od masakry w Lattimer po pacyfikacje strajku w kopalni “Wujek”, ich krwawa ofiara przecierała szlaki w kierunku wyzwolenia ludzi pracy. Dlatego z okazji ich święta chcemy życzyć górnikom, bezpiecznej pracy, bez strachu o przyszłość.
