Kategorie
Publicystyka

Pochód pierwszomajowy w Gdańsku

Pierwszego maja, jak co roku, pracownicy i pracowniczki całego świata zbierają się na pochodach, aby uczcić ten dzień i wspólnie zamanifestować swoją jedność. W tym roku Czerwoni organizują taki pochód w Gdańsku, aby nie tylko klasa robotnicza stolicy mogła zamanifestować swój gniew przed włodarzami naszego kraju. 

1 maja o godzinie 15:00 zbieramy się na placu Solidarności, aby przemaszerować przez centrum Gdańska pod siedzibę LPP na ulicy Łąkowej. Tam wspomnimy 1134 osoby, które zginęły w Rana Plaza podczas szycia ubrań m.in. dla polskiego koncernu, na tydzień po 10 rocznicy tego tragicznego wydarzenia.

Święto pierwszego maja ma za sobą długą tradycję. Powstało ono dla upamiętnienia tragicznych wydarzeń, do których doszło na placu Haymarket w Chicago. Robotnicy i robotnice z zakładu McCormick Harvester Co., upodleni fatalnymi warunkami pracy (12-godzinnym dniem pracy i niskimi płacami) oraz widmem pozbawienia ich pracy w związku z modernizacją fabryki, wyszli na ulice domagać się swoich praw. 

Pomimo deklaracji właściciela fabryki o pójściu na ustępstwa, już w lutym 1886 roku wszyscy pracownicy fabryki zostali zwolnieni, a na ich miejsce zatrudniono łamistrajków. W odpowiedzi na to, 1 maja 1886 roku odbył się wiec, którego głównym hasłem był 8-godzinny dzień pracy oraz przywrócenie robotników do pracy. 

Wiec ten przebiegał spokojnie, jednak już trzy dni później doszło do bójki pomiędzy byłymi pracownikami fabryki a łamistrajkami, podczas której zainterweniowała policja w sile ponad 200 funkcjonariuszy. Pacyfikacja prowadzona była z użyciem pałek i rewolwerów. Dla 5 robotników okazała się ona śmiertelna, a 6 innych odniosło poważne rany postrzałowe. Wielu innych zostało pobitych i poturbowanych. 

Dzień później przywódcy związków zawodowych zmobilizowali pracowników do wiecu na placu Haymarket. Na początku odzew był duży, a nastawienie policji bierne, jednak wraz z kurczeniem się wiecu przez złe warunki pogodowe, policjanci zyskiwali przewagę. Gdy na placu ostało się 200 robotników, policja wysłała do ataku 180 funkcjonariuszy, głuchych na zapewnienia, że demonstracja jest pokojowa. 

Jednak po chwili w stronę policji rzucono bombę. Choć prawdopodobnie została rzucona przez policyjnego prowokatora, w wyniku jej wybuchu zabity został funkcjonariusz. Dało to pretekst policji do otworzenia ognia. Całkowita liczba ofiar policyjnej masakry nie jest znana do dziś. 

W czerwcu tego samego roku przeprowadzono pokazowe procesy. Brak dowodów winy nie powstrzymał wymiaru sprawiedliwości od skazania 7 robotników na śmierć.

1 maja chcemy zademonstrować, że pamiętamy o krwawych ofiarach kapitalizmu. Tych z Haymarket, tych z Rana Plaza, a także wszystkich innych, którzy w walce o lepsze jutro przeciwstawili się systemowi.

Pamiętamy też o feministkach, które walcząc o równouprawnienie często doświadczają szykan i obelg. Pamiętamy o aktywistach klimatycznych, którzy przez burżuazyjne media kreowani są na terrorystów. 

My, socjaliści, jesteśmy gotowi walczyć o równe prawo do godnego życia dla wszystkich — na planecie, na której będzie się dało żyć!

Zapraszamy serdecznie wszystkich tych, którzy żyją z owoców własnej, a nie czyjejś pracy oraz tych, dla których sprawiedliwość społeczna, równość, prawa pracownicze i ochrona środowiska nie są obojętne.

Wydarzenie na Facebooku: https://www.facebook.com/events/5935104209931949

Czerwoni Pomorze

Autor: Czerwoni Pomorze

Czerwoni Pomorze to region Czerwonych zrzeszający socjalistów i socjalistki z województwa pomorskiego.

Dodaj komentarz