O współorganizowanym przez Czerwonych proteście przeciwko kredytowi 0% głośno było już od kilku tygodni. Stworzone przez naszą organizację grafiki, obnażające pro-rentierskie interesy przedstawicieli wszystkich opcji politycznych, obiły się szerokim echem w mediach społecznościowych. Wraz z przedstawicielami zaprzyjaźnionych organizacji udzielaliśmy szeregu wywiadów (linki na dole artykułu) przedstawiających ideę protestu.
Sprzeciw wobec pozornie pro-społecznej polityki rządu, będącej w rzeczywistości transferem państwowych pieniędzy dla banków i deweloperów, był oczywisty. Jako organizacja socjalistyczna zawsze będziemy stać w pierwszym szeregu walki z rentierami – podczas organizacji protestu nie było inaczej. Tym, co mogło jednak dziwić, był fakt, że w przekazie zaatakowana została nie tylko odpowiedzialna za forsowanie projektu partia rządząca, ale również przedstawiciele PiS, Polski 2050 i… Nowej „Lewicy”!
„Prodeweloperskość” nie jest bynajmniej domeną aktualnej koalicji rządzącej. Kredyt 2% wprowadził poprzedni rząd. Inne rozwiązania, jak np. mieszkanie dla młodych na start, wprowadzały poprzednie ekipy rządzące. To naturalne w systemie stworzonym w taki sposób, by przynależność do klasy kapitalistycznej była niemalże warunkiem koniecznym do odniesienia politycznego sukcesu. To dlatego łatwiej odnaleźć w parlamentarnej lewicy właściciela 7 mieszkań, niż lokatora, którego 2/3 wypłaty zjadają nieludzkie czynsze. Dlatego właśnie 31.08, w ubiegłą sobotę, protestowaliśmy na ulicach Warszawy. Wiemy, że jedynie świadomi, zorganizowani politycznie pracownicy, mogą stać się realną przeciwwagą dla partii reprezentujących interesy posiadaczy!
Dlatego przedstawiliśmy nasze żądania: mieszkania komunalne, tanie, dostępne akademiki – to minimum egzystencjalne, które dla nas – pracowników, lokatorów, studentów – jest po prostu niezbędne. Problemy na rynku mieszkaniowym narastają: fatalna sytuacja mieszkańców TBSów, próba eksmisji dziesiątek osób z Osiedla Maltańskiego, próba wyrzucenia mieszkańców warszawskiego osiedla Przyjaźń – to tylko niektóre problemy, które staraliśmy się nagłośnić podczas protestu.
Ogłoszone tuż przed protestem sugestie rządzących, jakoby projekt miał być wstrzymany, możemy potraktować co najwyżej jako działanie wprowadzające zamęt. Nie mamy żadnej pewności, że projekt kredytu 0% zostanie porzucony. Zapewnił o tym sam Donald Tusk (zapewne uspokajając lobby deweloperskie): „Są środki na wsparcie mieszkalnictwa, w tym na kredyt 0. proc. Które z tych sposobów zostaną ostatecznie wybrane, to jest jeszcze przed nami” – mówił premier.
Możemy zapewnić: opór będzie trwał aż do momentu jednoznacznego odrzucenia projektu. Dość zysków deweloperów naszym kosztem!
- https://wpolityce.pl/kraj/704315-protest-przeciwko-kredytowi-0-proc-na-placu-trzech-krzyzy
- https://polskieradio24.pl/artykul/3419968,nie-chca-kredytu-zero-procent-apeluja-o-mieszkania-komunalne-i-akademiki-czy-to-mozliwe
- https://wyborcza.biz/biznes/7,177151,31267606,wiecej-mieszkan-nie-policji-poszli-wykrzyczec-premierowi.html
- https://www.donald.pl/artykuly/x8ie6DmB/pytamy-organizatorow-protestu-przeciwko-kredytowi-0percent-dlaczego-wypominaja-poslowi-smiszkowi-7-mieszkan