Postępujące utowarowienie spowodowane przez kapitalizm wkracza w sferę związków romantycznych, gdzie coraz częściej mówi się o swojej wartości na „dating market”.
Nacisk na bycie konkurencyjnym i produktywnym na rynku pracy oraz chorobliwe wręcz skupienie na rozwoju swojej kariery prowadzi do sprowadzenia relacji ludzkich, w tym związku, na drugi plan. Skutkiem tego jest rozpad lokalnych społeczności, a także trudności w nawiązywaniu relacji międzyludzkich.
Kapitalizm czerpie korzyści ze znajdywania rozwiązań na problemy, które sam stworzył. Przykładem mogą być portale randkowe, które nie dość, że uprzedmiotawiają ludzi, to jeszcze dają nam iluzję nieskończonego wyboru. Nie za darmo! Można dokupić sobie większy wybór żywych „towarów” za pieniądze.
Walentynki, czyli popularne Święto Zakochanych, są wykorzystywane do sprzedania na masową skalę produktów konsumentom. Wartość związku lub miłości jest często mierzona ilością prezentów. Przykładowo, im więcej róż w bukiecie, tym bardziej (ktoś) kocha.
Niech Walentynki nie będą zaledwie pretekstem do okazywania miłości poprzez dobra materialne, bądź spłycaniem relacji spędzaniem ze sobą czasu zaledwie w to święto. Jako socjaliści życzymy wam kultywowania prawdziwej miłości zamiast kolorowej, powierzchownej, która dobrze się „sprzedaje”.