12 Grudnia 2023 roku zakończyła się trwająca dwa tygodnie, organizowana przez Organizację Narodów Zjednoczonych konferencja COP 28, w tym roku odbywająca się w Dubaju. W ramach tego wydarzenia przedstawiciele państw-sygnatariuszy konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu dyskutowali nad strategiami ograniczenia wpływu ludzkości na klimat.
Debata jest tu słowem jak najbardziej trafnym, konferencje te odbywają się bowiem już od 28 lat i od tamtej pory nie osiągnęła niczego w walce z katastrofą klimatyczną. Daje ona natomiast przestrzeń dla kapitalistów i ich politycznych sojuszników do przywdziewania zielonych peleryn i jak co roku krzyczeniu o kolejnych “kamieniach milowych” i „sukcesach”, podczas gdy obecny rok zapisał się jako kolejny najcieplejszy w historii pomiarów.
Powitajmy gospodarza.
Tegoroczna konferencja już na samym początku skompromitowała się poprzez wyznaczenie na gospodarza Zjednoczonych Emiratów Arabskich, których głównym towarem eksportowym są paliwa kopalne. Stawia to interes ZEA w sprzeczności z wartościami, które rzekomo reprezentuje konferencja.
Na uwidocznienie tych sprzeczności nie trzeba było długo czekać, gdyż w pierwszych dniach trwania obrad, przewodniczący COP28 – Sułtan Al Jaber – stwierdził w rozmowie z byłą wysłanniczką ONZ ds. zmian klimatycznych Mary Robinson, że: „W żadnym wypadku nie podpisuję się pod żadną dyskusją, która ma charakter alarmistyczny. Nie ma żadnej nauki ani żadnego scenariusza, który mówi, że wycofywanie paliw kopalnych pozwoli osiągnąć 1,5°C” [1].
Przewodniczący wydarzenia mającego walczyć ze zmianami klimatycznymi jest zatem negacjonistą klimatycznym. Nic w tym dziwnego – w końcu Sułtan jest także dyrektorem naczelnym państwowej spółki petrochemicznej ADNOC [2]. W wolnych chwilach Sułtan jednak lubi określać się zwolennikiem ochrony środowiska, co słusznie wzbudza oskarżenia o greenwashing [3].
Paliwowi szejkowie również wykorzystali sytuację do zawiązywania nowych kontraktów na ropę i gaz. Na światło dzienne wyszły dokumenty ujawnione przez BBC, z których wynika, że gospodarze chcieli zaproponować rozszerzenie współpracy z szeregiem państw a firmą ADNOC [4].
Czy możemy winić tylko Emiraty?
Jednak obwinianie jednego małego państwa na Bliskim Wschodzie o kompromitację konferencji byłoby błędem i mogłoby doprowadzić do myślenia, że to nie kapitalizm jest winien katastrofie klimatycznej, lecz tylko państwa rozwijające się, których gospodarki opierają się na eksporcie surowców, sabotujące wysiłki liberalnych państw zachodu.
Symptomatyczne jest to, że zabrakło głów dwóch najpotężniejszych państw świata, które jak małe dzieci obrażają się na siebie i nie chcą przebywać w jednym pokoju. Pokazuje to jak bardzo ważna jest to sprawa dla przywódcy liberalnego USA oraz kapitalistycznych „ludowych” Chin. Unia Europejska, w skład której wchodzą państwa wciąż zyskujące na porządkach neokolonialnych, mówi o szczególnej pomocy państwom ubogim, zapominając, że często zanieczyszczenia w tych krajach w dużej mierze wynikają z działań ich własnych rodzimych firm, na które nie nałożono żadnych ograniczeń. Pomoc przekazywana państwom „Globalnego Południa” pójdzie zatem na łagodzenie skutków działania na ich terytorium zachodnich firm.
Przykładem kapitalistycznej pomocy jest to, jak potraktowano mechanizm adaptacyjny – Globalny Cel Adaptacyjny [5] – w którym pokładały największe nadzieje państwa G77, a który miał umożliwiać przystosowanie się do nowych warunków klimatycznych państw najbardziej dotkniętych przez zmiany klimatu. Okazał się on tylko zbiorem miałkich sformułowań, które w praktyce nie pozwolą ulżyć w cierpieniu społecznościom.
Zmiana klimatu ma charakter klasowy.
Klasowy charakter walk ze zmianami klimatu ukazuje się w okrągłych stwierdzeniach polityków o równości i kooperacji między narodami, specjalnie stawiając akcent na aspekt narodowościowy.
Gdyby zagłębić się w rozkład emisji per capita wyszłoby, że tak w kraju biednym jak i bogatym największymi emitentami są przedstawiciele klasy posiadającej [6], na którą ze względu na świętą własność prywatną nie nakłada się niemal żadnych ograniczeń, a jeżeli już, to są one łatwe do ominięcia.
Naród oznacza wszystkich obywateli lub grupę etniczną danego państwa, nie biorąc pod uwagę tego, która część tej społeczności generuje najwięcej zanieczyszczeń, rozkłada za to ciężar odpowiedzialności po równo, tak na wąską, zamożną grupę, którą stać na konsumpcjonistyczny styl życia i ograniczenie emisji jak i na ciężko pracujący ogół społeczeństwa, którego nie stać na ani jedno, ani drugie.
Jednocześnie – możemy zauważyć, jak kapitalizm sam próbuje znaleźć rozwiązania na problemy, które tworzy. Powstają całe rzesze firm, które zajmują się produkcją „zielonej energii”, gospodarujących odpadami czy przekształcaniem przestrzeni poindustrialnych. Istota problemu tkwi jednak nie w podobnych działaniach – upcycling [7] i korzystanie z ekologiczniejszych źródeł energii są jak najbardziej pożądane. Gdy jednak wciąż zlecamy to podmiotom, działającym na zasadach tzw. wolnego rynku, a więc na idei nieskończonego wzrostu i konieczności kumulowania kapitału, nie możemy mieć nadziei na to, że cokolwiek się zmieni.
W krajach wspomnianej już „Globalnej Północy” – owszem, na jakiś czas może tak być. Nie oszukujmy się też, że większość z tych wspaniałomyślnych, proekologicznych kapitalistów sami się na niej znajdują.
Logika imperializmu zawiera w sobie uspokajanie „centrum” (Europa i Ameryka Północna) kosztem wszystkiego, co znajduje się wokół.
Co dalej?
Całą konferencję COP28 można skwitować słowami Grety Thunberg sprzed dwóch lat, wypowiedzianych przy okazji COP26: „To już nie jest konferencja klimatyczna, to festiwal greenwashingu Globalnej Północy” [8]. I tak będzie też z każdą kolejną konferencją, dopóki nie pozbędziemy się zasadniczej przyczyny dewastacji środowiska i największej blokady na próbie uratowania gatunku ludzkiego – systemu kapitalistycznego, wraz z jego nieokrzesaną eksploatacją zasobów, ludzkiego wyzysku i rosnącymi nierównościami.
My, jako marksiści i marksistki, nie możemy patrzeć tylko na nasze najbliższe podwórko. Mamy świadomość tego, że ów greenwashing, odbije się najmocniej i najszybciej właśnie tam, gdzie składowane będą zużyte akumulatory SUV-ów krążących po miastach Stanów Zjednoczonych; tam, gdzie świąteczne swetry z recyklingowanego poliestru, wyrzucone zaraz po Bożym Narodzeniu, znajdą się na wysypisku śmieci; tam, gdzie kilkuletnie dzieci wydobywają surowce, konieczne do produkcji urządzeń „zielonej energii”.
Cyniczne jest traktowanie kapitalizmu – systemu, który odpowiedzialny jest za tak olbrzymią dewastację planety – jako rozwiązania. Nie wystarczy go posprayować na zielono, by zniknęły zawarte w nim sprzeczności.
Dopiero gospodarka planowana, pozbawiona anarchicznej produkcji, dyktowanej zyskiem, prowadzona z poszanowaniem dla zasobów i nastawiona na zaspokajanie potrzeb ludzi – tych faktycznych, a nie napędzanymi marketingiem, w który pompowane jest setki miliardy dolarów rocznie – pozwoli nam poprawić sytuację klimatyczną.
Walka o świeże powietrze i czystą wodę dla każdego człowieka na ziemi nie jest jeszcze stracona – zaostrzają się kapitalistyczne sprzeczności, coraz więcej ludzi dostrzega, że nie tędy droga. To ludzie pracy najciężej odczuwają, często na własnej skórze zmiany klimatu i to zjednoczeni ludzie pracy – zgodnie ze słowami Marksa i Engelsa – wciąż stoją przed wiekopomnym zadaniem obalenia kapitalizmu, a co za tym idzie – uratowania całej planety.
Źródła:
[1] F. O’Brien, COP28 president in heated exchange with Robinson over fossil fuels, https://www.rte.ie/news/world/2023/1203/1419912-cop-robinson/ (dostep: 14.12.2023);
[2] Our Leadership, https://www.adnoc.ae/en/Our-Story/Our-Leadership (dostęp: 14.12.2023);
[3] Greenwashing to stwarzanie przez firmę lub organizację pozorów działalności ekologicznej, podczas gdy w rzeczywistości nie spełnia ona ustalonych standardów.;
[4] J. Rowlatt, UAE planned to use COP28 climate talks to make oil deals, https://www.bbc.com/news/science-environment-67508331 (dostęp: 14.12.2023);
[5] Budowanie przyszłości odpornej na zmianę klimatu – nowa unijnastrategia przystosowania się do zmiany klimatu, https://ec.europa.eu/commission/presscorner/api/files/document/print/pl/ip_21_663/IP_21_663_PL.pdf (dostęp: 14.12.2023);
[6] J. Watts, Richest 1% account for more carbon emissions than poorest 66%, report says, https://www.theguardian.com/environment/2023/nov/20/richest-1-account-for-more-carbon-emissions-than-poorest-66-report-says (dostęp: 14.12.2023);
[7] Proces przekształcania np. odpadów poprodukcyjnych w przedmioty użytkowe bądź sztukę.
[8] COP26: Greta Thunberg tells protest that COP26 has been a ‘failure’, https://www.bbc.com/news/uk-scotland-glasgow-west-59165781 (dostęp: 14.12.2023)