Od 6 listopada trwa protest polskich przewoźników (zwany przez nich samych strajkiem) na granicy polsko-ukraińskiej. W niniejszym tekście nie będę podejmował prób relacjonowania wydarzeń związanych z protestem przewoźników, ani w poruszaniu ogółu zagadnień wokół niego – omawiany protest trwa już od prawie półtora miesiąca, jest komentowany w mediach ogólnokrajowych, a także w mediach i na portalach określających się jako lewicowe. Zamiast tego, postaram się poruszyć kwestie – moim zdaniem – mało poruszane w artykułach na ten temat, oraz podejmę próbę spojrzenia klasowego na protest przewoźników.