W roku 2020 wszystkie byłyśmy częścią największego polskiego ruchu społecznego w XXI wieku. Miliony na ulicach, deklaracje opozycyjnych opcji politycznych, poczucie, że prawdziwa zmiana jest na wyciągnięcie ręki i… porażka.

W roku 2020 wszystkie byłyśmy częścią największego polskiego ruchu społecznego w XXI wieku. Miliony na ulicach, deklaracje opozycyjnych opcji politycznych, poczucie, że prawdziwa zmiana jest na wyciągnięcie ręki i… porażka.
1. Mija właśnie trzeci rok od rozpoczęcia pełnoskalowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Każdego dnia, wśród coraz większej obojętności, wciąż giną setki zmarzniętych w okopach, kryjących się przed bombardowaniami i pracujących we wsiach i miastach, obywateli i obywatelek – po obu stronach frontu.
Na samym początku listopada jako Czerwoni mieliśmy okazję do pojawienia się na wyjątkowym wydarzeniu: Politycznej Radzie Kobiet (Frauenpolitischer Ratschlag) w Kassel, w Niemczech.
Światowy system kapitalistyczny znajduje się w kryzysie. Wyzysk pracowników przynosi kapitalistom coraz mniejsze zyski, mało kto wierzy dziś w puste obietnice parlamentarnych polityków i uczciwość otaczającego nas systemu. Stoimy przed wyborem: albo my, pracownicy zatrzymamy kapitalistyczną maszynę śmierci albo nasza walka zostanie stłumiona za pomocą faszyzmu.
Dnia 26.10 jako Czerwoni Mazowsze, Czerwoni Wielkopolska i Czerwoni Pomorze wzięliśmy udział w proteście robotników Jeremias, organizowanym przez Inicjatywę Pracowniczą. Historia sporu zbiorowego dostępna w linku.
Dnia trzeciego października wraz z działaczami OZZ Inicjatywy Pracowniczej agitowaliśmy i rozdawaliśmy ulotki zachęcające do dołączenia do nowopowstałego związku w fabryce JanPol w Orzeszach. Kilka dni wcześniej, 30.09 pracownicy fabryki zorganizowali się pod sztandarem OZZIP, z powodu niskich płac niewystarczających do godnego życia pracowników. Szefostwo uzasadnia niskie płace niskimi kwalifikacjami załogi i „niewymagającą pracą” przez co są łatwi do zastąpienia, rzeczywistość jest jednak zgoła inna. Wielu pracowników zakładu ma kilkunastoletni staż, byliby w stanie pracować bez szefa nad głową, sami dzieląc między siebie zyski ze swojej pracy. Nasi towarzysze ulotkowali i zbierali kontakty z załogą, która bardzo ciepło nas przyjęła. Uczestniczyliśmy także w rozmowach na temat strategii pracowników firmy JanPol na dalszą walkę i zaletach organizacji w związku zawodowym.
26.09 wzięliśmy udział w organizowanym przez związkowców proteście przeciwko zamknięciu rybnickiej elektrowni. Wraz z pracownikami, przedstawicielami związków zawodowych i innymi osobami sprzeciwiającymi się planom zamknięcia zakładu, w liczbie kilkuset osób zgromadziliśmy się pod Urzędem Miasta, celem wywarcia presji na radzie miasta i wsparcia delegacji biorącej udział w obradach.
Zgodnie z dyrektywą unijną UE 2022/2041, Polska do 15 listopada 2024 zostaje zobowiązana, by wcielić w lokalne prawo nowe przepisy odnośnie ustalania płacy minimalnej. Co właściwie się zmieni?
Polska już w tej chwili reguluje coroczny wzrost płacy minimalnej przy uwzględnieniu inflacji, wzrostu gospodarczego, oraz tego, że jeżeli płaca minimalna w momencie negocjacji Rady Dialogu Społecznego wynosi mniej niż połowa przeciętnego wynagrodzenia obliczonego na I kwartał danego roku – wówczas dodatkowo przyszłą płacę minimalną podwyższa się o ⅔ prognozowanego wzrostu realnego PKB. Dodatkowo, zgodnie z obecnymi przepisami, płaca minimalna może wzrosnąć o więcej, niż wynika z podanych wcześniej wskaźników, jeżeli zadecyduje tak ustawodawca.
O współorganizowanym przez Czerwonych proteście przeciwko kredytowi 0% głośno było już od kilku tygodni. Stworzone przez naszą organizację grafiki, obnażające pro-rentierskie interesy przedstawicieli wszystkich opcji politycznych, obiły się szerokim echem w mediach społecznościowych. Wraz z przedstawicielami zaprzyjaźnionych organizacji udzielaliśmy szeregu wywiadów (linki na dole artykułu) przedstawiających ideę protestu.
Sprzeciw wobec pozornie pro-społecznej polityki rządu, będącej w rzeczywistości transferem państwowych pieniędzy dla banków i deweloperów, był oczywisty. Jako organizacja socjalistyczna zawsze będziemy stać w pierwszym szeregu walki z rentierami – podczas organizacji protestu nie było inaczej. Tym, co mogło jednak dziwić, był fakt, że w przekazie zaatakowana została nie tylko odpowiedzialna za forsowanie projektu partia rządząca, ale również przedstawiciele PiS, Polski 2050 i… Nowej „Lewicy”!
Mała dostępność mieszkań, stale rosnące ceny lokali, rząd chroniący interesy landlordów – w sobotę 31 września na Placu Trzech Krzyży w Warszawie zaprotestujemy przeciwko patologiom rynku nieruchomości w Polsce. Dlaczego jednak sytuacja w naszym kraju jest aż tak zła?
Kredyt „0%”, przeciwko którego planowi będziemy protestować, to tylko wierzchołek góry lodowej trwającego w Polsce kryzysu mieszkaniowego. Bankierzy i deweloperzy od lat korzystają ze słabości polskiego państwa, które nie zapewnia swoim obywatelom tanich mieszkań na wynajem. Zamiast dostępnych, dobrze zaprojektowanych lokali na osiedlach, mających łatwy dostęp do usług publicznych, dostajemy projekty deweloperów, niezapewniające odpowiedniej przestrzeni życiowej ani komunikacji z najważniejszymi dla mieszkańców placówkami.