3 dni temu zmarł ostatni król Grecji, Konstantyn II.
Mimo częstych prawicowych argumentów, że król będzie spajał kraj swoją osobą, Konstantyn II był zaprzeczeniem tej idei.
Przez konflikt a następne odwołanie premiera doprowadził do ogromnego kryzysu, który zakończył się juntą czarnych pułkowników, skrajnie prawicową dyktaturą odpowiedzialną za krwawe rządy w Grecji. Warto dodać, że przewrót został oparty na tajnym planie NATO, który byłby wykorzystany w przypadku dojścia komunistów do władzy w Grecji.
Król początkowo poparł zamach stanu, później próbował opierać się dyktaturze junty, gdy to się jednak nie udało, uciekł do Rzymu. Po upadku junty monarchia w Grecji została zniesiona przy poparciu 70% Greków.
Precz z monarchami!