Kategorie
Publicystyka

Zwolnienie związkowczyni w ZUS

Prezeska Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Gertruda Uścińska, zwolniła dyscyplinarnie liderkę Związkowej Alternatywy, Ilonę Garczyńską, w trakcie sporu Związku z zarządem. 27 czerwca związkowcy zapowiadają strajk generalny.

O tym, że warunki pracy i płace w ZUS-ie pogarszają się, wiadomo już od dawna. Od lipca 2021 roku, po burzy w mediach wiemy, że zarząd nie ma najlepszych relacji z pracownikami – złe warunki pomieszczeń, zasypywanie masą zadań i obowiązkowymi nadgodzinami – a to w zamian za niskie zarobki, często niewiele odbiegające od pensji minimalnej. Nie pomogła nawet cyfryzacja części usług, zatwierdzona przez prezeskę, bo na pracownice spadło jeszcze więcej innych zadań, a płaca pozostała ta sama.

Pracownicy ZUS-u muszą przejmować coraz więcej obowiązków i szkolić się kosztem własnego zdrowia i sił, a także z uszczerbkiem na życiu prywatnym. Pensja jest jednak ciągle niska, a chętnych do pracy w takich warunkach brakuje i nie ma co się dziwić. Powoduje to kolejne przeciążenia pracowników, którzy są tam zatrudnieni od lat.

Działacze Związkowa Alternatywa w ZUS-ie od dawna dążą do polepszenia warunków pracy. Nie jest to łatwa walka, ponieważ na każdym kroku stykają się z nieprzyjemnościami i kłodami rzucanymi im pod nogi przez zarząd, który wykorzystuje luki prawne, przeciąga terminy i pilnie obserwuje każdy krok związkowców. Tym razem jednak posunęli się za daleko.

Prezeska ZUS, Gertruda Uścińska zwolniła dyscyplinarnie liderkę związku, a rzecznik zakładu w reakcji na zapowiedziany strajk zagroził związkowcom, że wszelkie dalsze akcje są nielegalne i uczestnicy spotkają się z konsekwencjami.

W takich właśnie warunkach są zmuszeni pracować pracownicy ZUS-u, a obrońcy ich praw muszą mierzyć się z drastycznymi konsekwencjami. Nie jest to nic nowego, bo nie od dziś wiadomo, że prezesi nie są zainteresowani bytem niżej stojących od nich pracowników. W warunkach polskiego kapitalizmu dotyczy to niestety także sektora publicznego.

Sektor publiczny to nasze wspólne dobro społeczne, a związki zawodowe to podstawowe prawo pracownicze. My jako socjaliści i socjalistki stoimy murem za pracownikami, którzy walczą o swoje prawa. Końcem czerwca rusza bezterminowy strajk.

Powtórzymy za Związkową Alternatywą: żądamy przywrócenia Ilony Garczyńskiej do pracy, dymisji prezeski Gertrudy Uścińskiej, podwyższenia płac pracownikom ZUS-u oraz polepszenia warunków w miejscu pracy!

Sprawne usługi publiczne wymagają dobrze działających instytucji publicznych! Dość wyzysku, pomiatania i zaciskania pasa w sektorze administracyjnym!

Czerwoni

Autor: Czerwoni

Czerwoni zrzeszają socjalistów i socjalistki oraz promują socjalizm, feminizm, patriotyzm, antykapitalizm i antyfaszyzm.

Dodaj komentarz