Fenomen świątecznego konsumpcjonizmu, jako jedno z charakterystycznych aspektów współczesnego społeczeństwa, jest nie tylko rezultatem kapitalistycznego systemu, ale także jego nieodłącznym elementem. Początki tego zjawiska sięgają ewolucji kapitalizmu, który wyniósł konsumpcję na piedestał gospodarczej dynamiki. W miarę upływu czasu, zwłaszcza w okresie świąt, reklamy i medialny nacisk skutecznie kształtują kulturę i zmieniają tradycje pod dyktando kultury posiadania, uczyniwszy z konsumpcji nieodłączny element naszego społecznego obrazu.
ŚWIĘTA JAKO TOWAR
Współcześnie świąteczny konsumpcjonizm osiąga apogeum swojej siły. Korporacje i potęgi handlowe sprawnie eksploatują okres bożonarodzeniowy, wykorzystując go jako korzystną chwilę do generowania zysków. Wciąż mnożące się długo trwające kampanie promocyjne, takie jak chociażby Black Friday czy Cyber Monday, zręcznie manipulują masami konsumentów, skłaniając ich do masowego zakupu, który zarazem jest aktem i rezultatem nadmiernego konsumpcjonizmu.
Świąteczny konsumpcjonizm ukazuje i zaostrza istniejące nierówności społeczne. To elity ekonomiczne czerpią największe korzyści z tego rytuału konsumenckiego, podczas gdy klasa pracująca, której wpychane są masowo kłamstwa o wielkich okazjach, staje się jedynie marionetką w grze kapitalistycznego systemu. Konsumpcja w okresie świąt, niejednokrotnie oparta na presji społecznej i reklamowej, pogłębia podziały między poszczególnymi klasami społecznymi.
Skutki świątecznego konsumpcjonizmu dla klasy pracującej są wielowarstwowe i wpływają na różne aspekty ich życia. Osoby z niższymi dochodami odczuwają presję finansową związaną z koniecznością spełnienia konsumenckich standardów w okresie świąt. Pracownicy sektora handlu natomiast doświadczają wzmożonego obciążenia pracą, będącego wynikiem gwałtownego napływu klientów i konieczności obsługi przedłużonych godzin otwarcia sklepów.
OKAZJA DO REFLEKSJI
W duchu niezgody na systemowe nierówności należy zastanowić się nad możliwościami zmiany oraz nowego spojrzenia na cele świąt. Zamiast skupiać się na bezmyślnym konsumpcjonizmie, święta mogą stanowić okazję do wzmacniania więzi społecznych i solidarności. Odejście od materializmu na rzecz wartości ludzkiej wspólnoty może być pierwszym krokiem w transformacji społeczeństwa.
Nie można także zapominać o globalnej perspektywie. W kontekście aktualnie trwających konfliktów zbrojnych, które pozbawiają miliony możliwości świętowania w pokoju i zgodnie z własnymi tradycjami, okres świąteczny powinien nas skłonić do refleksji nad globalną niesprawiedliwością. Solidarność z tymi, którzy cierpią z powodu wojen i trudności życiowych, powinna stać się integralną częścią naszego myślenia i działania.
W zamyśle świątecznym kierujemy serdeczne życzenia dla czytających towarzyszek i towarzyszy. Niech te święta będą czasem refleksji, wzajemnego zrozumienia i wspólnoty.
Jako Czerwoni dążymy do tego by braterstwo, siostrzeństwo i kolektywizm były praktyką codzienną, a nie tylko symbolem, wokół którego buduje się pustą konsumpcję i wybiela władzę kościelną. Życzymy spokoju, radości i serdecznych chwil spędzonych z bliskimi.
Nie zapominajmy także o tych, którzy z różnych powodów nie mogą cieszyć się spokojem świątecznym. Niech nasze refleksje i działania wzbogacają życie innych, czyniąc ten czas wyjątkowym dla wszystkich.
Wesołych Świąt!
