Dlaczego transport publiczny powinien być tani, a najlepiej bezpłatny, i powinien docierać do każdego możliwego zakątka i jak pomaga to w ratowaniu naszej planety?
Od dekad polską (i nie tylko) opinią publiczną zawładnęło myślenie o komunikacji publicznej wyłącznie w prostej kategorii opłacalności. Neoliberalni ekonomiści i samorządowcy jak mantrę powtarzają, że „nic nie ma za darmo i komunikacja musi się zwracać w biletach, a przynajmniej do pewnego stopnia”.
Oczywiście, jest to wierutna bzdura.