Zbrojenie Europy postępuje z poklaskiem socjaldemokratów

Dwudziestego piątego czerwca na szczycie NATO w Hadze państwa członkowskie zatwierdziły
decyzję o podniesieniu wydatków na zbrojenia do 5% PKB krajów członkowskich do 2035 roku¹.
Tego samego dnia Sejm oficjalnie wypowiedział konwencję ottawską, tym samym zezwalając na
użycie, produkcję i składowanie min przeciwpiechotnych².
Jest to absolutnie oburzająca decyzja – według raportu Landmine Monitor 2024 84% ofiar min
przeciwpiechotnych w roku 2023 stanowili cywile, z czego dzieci aż 34%³. Ponadto miny
przeciwpiechotne są problemem długoterminowym dla państw, w których wojna zakończyła się
już dawno temu, a pozbycie się ich zajmuje dekady⁴⁵.

Warto podkreślić stanowisko socjaldemokratów w tej kwestii – ponad połowa klubu Lewicy
głosowała za wypowiedzeniem konwencji ottawskiej, a dwóch posłów Razem wstrzymało się od
głosu. Socjaldemokraci, choć retoryczne odwołują się do wartości społecznych, w praktyce
pozostają w ramach systemu kapitalistycznego i nie kwestionują jego fundamentów. Ich poparcie
dla zbrojeń wynika z faktu, że nie rozumieją lub świadomie ignorują imperialistyczny charakter
kapitalizmu, w którym militaryzacja służy obronie interesów klasy kapitalistycznej. Będąc
reformistami, nie dostrzegają sprzeczności między swoimi deklarowanymi wartościami
humanitarnymi a wspieraniem militarno-przemysłowego kompleksu, który jest nieodłączną
częścią kapitalistycznego państwa.
Pocieszająca jest myśl, że obie te partie są za zwiększeniem wydatków na zdrowie⁶⁷ – przyszłe
ofiary min przeciwpiechotnych, przeciwko którym nie chcieli oni zagłosować, na pewno będą im
wdzięczne.
Poza samym wypowiedzeniem konwencji Polska zamierza między innymi otworzyć fabrykę min
przeciwpiechotnych pod Łodzią⁸, zwiększyć produkcję amunicji⁹ oraz kupić setki kolejnych
czołgów¹⁰. Podczas gdy nasz rząd wydaje na zbrojenia ogromne pieniądze, nie potrafi ich znaleźć
na przykład na podwyżki dla nauczycieli¹¹ czy zwiększanie płacy minimalnej o więcej niż 5
złotych¹².

Świetnie pokazuje to priorytety naszego rządu liberałów, chadeków i socjaldemokratów –
pieniądze na zabawki dla Ministerstwa Obrony Narodowej znajdą się zawsze i są to według nich
ważne inwestycje, jednak jeśli chodzi o pieniądze inwestowane w dobrobyt zwykłych ludzi,
sprawa wygląda inaczej, jest to bowiem ich zdaniem rozdawnictwo.
Sprawa ma się podobnie w innych krajach Zachodu. W Stanach Zjednoczonych pod rządami
Donalda Trumpa przeszła przez senat niedawno ustawa o bardzo ironicznej nazwie – „wielka
piękna ustawa” – tnąca wydatki na służbę zdrowia oraz programy socjalne w celu przekierowania
ich na deportacje migrantów oraz wydatki obronne¹³.
Niemcy planują do roku 2029 wydawać 3,5% PKB na zbrojenia w porównaniu do 2,4% w 2025
roku¹⁴. Francja chce wydawać 67 miliardów euro do roku 2030, uznając to za świetny stymulant
dla gospodarki¹⁵. Oto właśnie sedno – wydatki na zbrojenia w kapitalizmie się opłacają. Wojny w
kapitalizmie się opłacają, bo dla zbrojeniówki śmierć milionów to po prostu biznes.
Biorąc pod uwagę nieustannie wzrastające poparcie dla skrajnej prawicy na całym Zachodzie
(Konfederacja i KKP w Polsce¹⁶, AfD w Niemczech¹⁷, RN we Francji¹⁸, Republikanie w USA¹⁹ itd.),
uważamy, że podawanie im na srebrnej tacy ogromnych wojsk gotowych do pójścia na wielką
krucjatę przeciwko ich wrogom przez liberałów i socjaldemokratów jest przykre, ale
niezaskakujące.
Liberałowie, jako reprezentanci interesów burżuazji, w momencie kryzysu kapitalizmu skłonni są
do sojuszu z faszystami w celu obrony prywatnej własności środków produkcji. Faszyzm jest
ostateczną formą obrony kapitalizmu przed rewolucją proletariacką – gdy tradycyjne metody
kontroli społecznej zawodzą, burżuazja sięga po skrajne środki autorytarne. Liberałowie, choć
formalnie opowiadają się za demokracją, w praktyce przedkładają stabilność systemu
kapitalistycznego nad wolności demokratyczne. Historia uczy, że gdy wybór staje między
socializmem a faszyzmem, liberałowie konsekwentnie wybierają to drugie, gdyż faszyzm – w
przeciwieństwie do socjalizmu – nie zagraża podstawom własności prywatnej.

To nie pierwszy raz w historii, kiedy pomagają oni faszystom w realizacji ich celów
(socjaldemokraci wykorzystujący Freikorpsy do stłumienia rewolucji listopadowej²⁰ czy liberałowie
głosujący za ustawą o pełnomocnictwach, dającą Hitlerowi dyktatorską władzę²¹).
W obliczu tego, dokąd zmierza świat, musimy zdać sobie sprawę, że czas na działanie jest
TERAZ. Buduj razem z nami antyimperialistyczny ruch, który realnie sprzeciwi się kapitalizmowi i
będzie walczył z pchaniem zwykłych ludzi w wojny dla zysku bogaczy.