Kategorie
Publicystyka

11. rocznica śmierci Jolanty Brzeskiej

Dziś obchodzimy 11. rocznicę śmierci Jolanty Brzeskiej. Działaczki lokatorskiej, która zginęła w jeden z najokrutniejszych z możliwych sposobów – poprzez podpalenie.

Organy ścigania szybko uznały za pewnik, że Jolanta Brzeska sama podpaliła się w lesie, w akcie samobójczym. Pani Brzeska była działaczką ruchu lokatorskiego i przez wiele lat walczyła z patologiami związanymi z reprywatyzacją warszawskich kamienic. Największy rozgłos zyskała jednak dopiero po śmierci, jako ofiara bezdusznego kapitalizmu.

Dochodzenie prowadzono bardzo niedbale i ślamazarnie – niektóre dowody w sprawie leżały tygodniami na miejscu zbrodni i w mieszkaniu Brzeskiej, zanim zabrano je do analizy. Długo zwlekano z przesłuchiwaniem najbardziej podejrzanych osób, dano im nawet czas na wykonanie remontu w mieszkaniu zamordowanej działaczki lokatorskiej, a nawet sprzedaży jej auta – remont był rzekomo umotywowany zniszczeniami, jakie miały pojawić się dwa dni po zabójstwie Jolanty Brzeskiej. Co za tym idzie, czasu było aż nadto, żeby któryś z podejrzanych zatuszował dowody, a część z nich „zaginęła”.

Reprywatyzacja to terror ekonomiczny ale i fizyczny, jak widać na przykładzie Jolanty Brzeskiej. Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów od lat wojuje z prokuraturą, a im więcej lat mija, tym bardziej maleją szanse na pojmanie sprawcy lub sprawców. Kapitalistyczne państwo, jak zawsze, chroni swoich faktycznych włodarzy – posiadaczy, którzy są bezkarni lub odkupują swoje winy dobrym PR-em.

Prawem każdego człowieka jest prawo do mieszkania! Mieszkanie prawem, nie towarem!

Czerwoni

Autor: Czerwoni

Czerwoni zrzeszają socjalistów i socjalistki oraz promują socjalizm, feminizm, patriotyzm, antykapitalizm i antyfaszyzm.

Dodaj komentarz