Kategorie
Opinie

O socjaldemokracji

Znamienny jest fakt nawet dla pobieżnie interesującego się polityką człowieka, że brak w niej elementu, który jeszcze 100 lat temu był ważny. A mianowicie silnej antykapitalistycznej emancypacyjnej Lewicy. Jak do tego doszło? I czy rzeczywiście racjonalnym (jak twierdzą niektórzy) jest zamienienie pomocy państwowej z jedynie środka do celu, na sam właśnie cel? Spróbujemy to przedstawić w tym poście.

Odejścia od głównego celu jakim jest obalenie kapitalizmu, pojawiło się w ruchu robotniczym najdobitniej w roku około 1875, to wtedy frakcja lassalczyków i eisenchczyków wysunęła swój program. Ku zdziwieniu ojców naukowego socjalizmu, program ów nie skupiał się na środkach jakie partia w imię robotników będzie podejmowała aby system kapitalistyczny obalić, lecz na pomocy państwowej.

Jednak prawdziwe podwaliny pod socjalreformatorską ,,teorię’’, odrzucającą upadek kapitalizmu położył Edward Bernstein. Na łamach magazynu Neue Zeit 1897/98 oraz w książce ,,Przesłanki Socjalizmu’’ przedstawił on pogląd na sprawę socjalizmu. Pogląd, który niestety do dziś jest podstawą dla lewicy socjalreformatorskiej. Pozwolimy sobie ów przesłanki wymienić:

„Kapitalizm poprzez rozwój i samodoskonalenie się nie jest zdolny do krachu i kryzysu mogącego go obalić. W tym celu wytworzył on takie środki ratujące jak kredyty, udoskonalone środki komunikacji, poprawa położenia pracowników”. Aby należycie obalić tę przesłankę trzeba przeanalizować każdy z tych ,,bezpieczników”.

Kredyty

Kredyty – tu wystarczyłoby powiedzieć Kryzys roku 2008 spowodowany hossą na rynku kredytów hipotecznych, jednak zdajemy sobie sprawę, iż takie wytłumaczenie mało kogo satysfakcjonuje. Według Róży Luksemburg kredyt zwiększa bowiem przede wszystkim do niebywałych rozmiarów zdolność rozszerzania się produkcji i stanowi wewnętrzną siłę napędową wzrostu produkcji poza granice pojemności rynku.

Kiedy taki kredyt jako czynnik procesu produkcji wywołuje nadprodukcję, to podczas kryzysu jako pośrednik wymiany towarowej niszczy siły wytwórcze, które sam stworzył, mało tego podczas krachu jest w stanie zmniejszyć możliwości konsumpcyjne do minimum. Kredyty i możliwość jaką daje czyli operowanie obcymi kapitałami jest również bodźcem do spekulacji a ta spekulacja do kryzysów, warto tu wspomnieć na przykład o ataku spekulacyjnym Sorosa na bank Anglii z 1992. Więc jak widzimy kredyt raczej nie zapobiega kryzysowi, ba często jest czynnikiem ich powstania.

Poprawa bytu pracowników

Poprawa bytu pracowników to dość ciekawy argument mający zapobiec upadkowi kapitalizmu. Aby poprawić byt pracownika w ramach kapitalizmu potrzebne jest odpowiednie prawo i ustawodawstwo ograniczające żarłoczny kapitał. I tutaj pojawia się bardzo wygodne w tym położeniu wytłumaczenie że z czasem kapitalizm uodporni się na kryzysy.

Państwo socjalne, dając taką siatkę ochronną dla pracownika bazuje na systemie kapitalistycznym, który jest niestabilny i ma tendencję to kryzysów. Tak więc kilka razy byliśmy już świadkami demontażu państwa opiekuńczego, co było wielokrotnie powiązane z kryzysem ekonomicznym. Dobrym przykładem jest tu początek panowania epoki neoliberalnej, którego początku można się dopatrzyć w kryzysie na rynku paliw z 1973r.

Znów dobre położenie bytowe pracownika kapitalizmu nie uratuje. „Ręka w rękę z związkowymi zrzeszeniach robotniczymi narzucili klasie kapitalistów warunki na których wyłącznej podstawie będzie mogła zatrudniać siłę roboczą” jest zwykłą mrzonką, państwo kapitalistyczne to nie przedstawicielstwo ludu pracującego a przedstawicielstwo organizacji klasowej. Więc naturalnie chcąc działać na kapitalistycznych zasadach; reforma socjalna w interesach kapitału znajduje swe granice. Mało tego państwo socjalne jako cel normalizuje wyzysk, uporządkowuje go stępiając walkę klas.

Co do środków komunikacji, to wciąż z biegiem ich rozwoju wywołanie paniki i pogłębienie kryzysu jest jeszcze bardziej możliwe.

Skutki reform

W poprzedniej części tekstu rozłożyliśmy podstawy. Zastanówmy się więc, czym te reformy mają skutkować. Z punktu widzenia socjaldemokraty, mają one doprowadzić do jakiejś wersji socjalizmu z ulepszonego kapitalizmu.

Mają temu służyć ruchy oddolne, które jednak z racji swojego osadzenia w kapitalistycznym sposobie produkcji nie są zdolne do jego zmiany. Nie są, dopóki nie zjednoczą się, wysuwając (oprócz żądań ekonomicznych) żądania polityczne. Wśród zjednoczonych pracowników tkwi siła, która zdolna jest znieść wyzysk. Świetnie ujmuje to znany cytat: ,,Proletariusze wszystkich krajów łączcie się’’ czy może jego nieco uwspółcześniona wersja: ,,Pracownicy wszystkich zakładów, stanowisk gałęzi gospodarki łączcie się’’!

Socjalizm

W końcu dochodzimy do ostatecznego pytania: czy naprawdę lepszym rozwiązaniem
jest naprawianie systemu, który i tak ledwo działa? Czy może należy go znieść?

Socjalizm, to słowo, które wyraża cel socjalistów. Socjalizmu nie można wprowadzić od tak za pomocą magicznej różdżki; muszą temu sprzyjać odpowiednie warunki. Do czasu ich nadejścia naszą misją jest edukować i budować zorganizowany oddolny ruch, który w odpowiednim momencie odrzuci stary system i stworzy nowy, lepszy.

Znów, ważnym jest tu podkreślenie, że naszym celem jest zmiana systemu, a nie jego naprawa. Oczywiście państwo z rozwiniętymi programami socjalnymi powinno istnieć, ale tylko jako czasowy środek mający za zadanie ukojenie bolączek czasowej egzystencji w kapitalizmie i ułatwiający pracownikom organizację.

Czerwoni

Autor: Czerwoni

Czerwoni zrzeszają socjalistów i socjalistki oraz promują socjalizm, feminizm, patriotyzm, antykapitalizm i antyfaszyzm.

Dodaj komentarz