Jakie widzimy problemy i jak je rozwiązać?
Drogie pracowniczki i pracownicy!
Nie ma co się oszukiwać – świat w jakim przyszło nam żyć jest pełen bolączek i problemów, a perspektywa na przyszłość nie wygląda dobrze. Niepewność jutra, niemożliwość dopięcia budżetu domowego od pierwszego do pierwszego, kryzys mieszkaniowy, Europejski Zielony Ład, wojna w Ukrainie i beznadziejni politycy zmieniający się w kółko przy rządowym korycie…
Najczęściej myślimy o tych problemach, jako o problemach powszechnych, dotykających całe społeczeństwo. Ale czy jest tak naprawdę?
• Czy właściciela przedsiębiorstwa – biznesmena, Twojego pracodawcy – naprawdę dotyczy niepewność jutra? Czy kiedy wypłaca Ci minimalną, a sam kupuje kolejny samochód dzięki Twojej ciężkiej pracy, martwi się o dopięcie domowego budżetu?
• Czy kryzys mieszkaniowy dotyka kogoś kto utrzymuje się z wynajmu kilku mieszkań – czyli pasożytowania na wynajmujących?
• Czy prezes firmy produkującej uzbrojenie martwi się wojną za naszą wschodnią granicą?
• Czy Europejski Zielony Ład w takim samym stopniu dotyka członka zarządu kopalni co górnika dołowego?
Oczywiście odpowiedź na wszystkie te pytania brzmi NIE! Jeżeli głębiej się nad tym zastanowić, to wszystkie problemy – niezależnie czy mamy na myśli Polskę, czy cały świat – dotykają pracowników. To pracownicy na swoich barkach dźwigają ciężar kryzysów i inflacji. To oni są siłą wcielani do wojska i giną na wojnie. To pracownik jest o krok od bezdomności – wystarczy, że wynajmuje od kogoś mieszkanie i zostanie bezrobotny. To pracownika, w razie problemów prawnych, nie stać na prawnika. To pracownik zostaje bez środków do życia, gdy zamkną jego zakład pracy np. kopalnię czy pocztę.
Co innego zarządy przedsiębiorstw i banków, biznesmeni, bogacze – słowem elita finansowa! Ludzie tacy jak oni mają wszystko, nigdy nie cierpią niedostatków, a najgorsze co ich może spotkać to gorszy okres dla ich biznesów. Nie ma takiej tragedii, przed którą nie osłoni ich własna fortuna. Na wojnie mogą zarobić, albo przynajmniej uciec przed nią ekskluzywnym samolotem, razem z politykami, którzy ją wywołali. W razie problemów prawnych, przyłapania na korupcji, popełnienia przestępstwa – zapłacą grzywnę, albo wynajmą prawników, którzy uchronią ich przed konsekwencjami własnych występków. Gdy przez Zielony Ład trzeba będzie zamknąć kopalnie – członkowie zarządu po prostu pójdą być dyrektorami innych spółek1.
Przykładów i porównań można by mnożyć, ale wniosek jest jeden – społeczeństwo można podzielić na dwie główne kategorie:
• Pracowników – ogromną większość – która musi pracować by przeżyć, która swoją pracą tworzy dochód narodowy, która zazwyczaj ma dokładnie tyle, by móc z trudem utrzymać rodzinę i przeżyć z miesiąca na miesiąc. Tą grupę nazywamy klasą pracującą, ponieważ utrzymuje się wyłącznie ze swojej pracy, a nie z wyzysku innych.
• Elitę finansową – niewielką mniejszość – przedsiębiorców, „pracodawców”, biznesmenów, polityków, którzy nie muszą pracować i nie pracują, posiadają ogromne fortuny, jednocześnie zgarniają w swoje ręce większość wypracowanego przez pracowników dochodu narodowego, rzucając im jednocześnie nędzne ochłapy za ich pracę2. Są to posiadacze kapitału – klasa kapitalistyczna.
Widać jak na dłoni kompletnie sprzeczne, nie do pogodzenia interesy tych dwóch grup, tak jak widać to w każdym zakładzie pracy. W interesie pracownika jest zarobić jak najwięcej za godzinę pracy i mieć w niej jak najlepsze warunki. W interesie właściciela zakładu, jest zapłacić swojemu pracownikowi jak najmniej, jednocześnie oczekując od niego tytanicznej pracy ponad jego siły w jak najgorszych warunkach, gdyż dobre warunki pracy są tylko dodatkowym kosztem dla firmy. Dzięki temu właściciel firmy wyciśnie jak największe zyski z pracy swojego pracownika, samemu nie kiwając palcem zza dyrektorskiego biurka.
Jako Czerwoni, chcemy budować ruch polityczny oparty na interesie pracowników i tylko pracowników.
Sami jesteśmy pracownikami i pracowniczkami, działamy w związkach zawodowych, organizacjach lokatorskich, samodzielnie organizujemy opór pracowniczy, np. odzyskując niewypłacone pensje. W nieustannej walce dwóch wrogich klas, zawsze jesteśmy tylko po stronie naszej własnej klasy – klasy pracującej. Interesu rządzącej elity nie można pogodzić z naszym, można mu się jedynie sprzeciwić. Każdy kto troszczy się o dobro kapitalistów, troszczy się tak naprawdę o umożliwienie im dalszego wyzyskiwania nas, naszych rodzin i przyjaciół.
W związku z tym przygotowaliśmy dla Was materiały opowiadające o problemach z jakimi na co dzień mierzymy się w Polsce – skąd te problemy pochodzą, jak są ze sobą powiązane i co jest ich rozwiązaniem. Mamy nadzieję, że nasza praca będzie dla Was ciekawa, doprowadzi do rozmów i że podzielicie się z nami Waszą opinią na jej temat – bo to Wasz głos i Wasza ocena są dla nas najważniejsze.
Poniżej znajduje się spis treści naszej analizy. Każdy rodział zostanie opublikowany jako oddzielny artykuł.
- Jak związać koniec z końcem?
- Rządzi nami banda złodziei.
- „Założę firmę i zostanę milionerem”.
- Masowe zwolnienia w Polsce – system kapitalistyczny działa zgodnie z planem.
- Kryzys mieszkaniowy – mieszkanie prawem czy towarem?
- Życie – nie na kredycie!
- Inflacja i fikcyjne pieniądze – oskarżani pracownicy, winni kapitaliści.
- Kościół a władza.
- Unia Europejska i zmiany klimatyczne.
- Wojna w Ukrainie i imperializm.
- Aborcja i prawa kobiet.
- Np. Marcin Wojewódka, prezes zarządu PKP Cargo, jest jednocześnie zarządcą kancelarii prawnej „Wojewódka i wspólnicy”, która specjalizuje się w doradztwie pracodawcom w zakresie restrukturyzacji spółek, czyli zwalnianiu pracowników, dzięki czemu nie dziwi fala zwolnień w PKP Cargo pod jego zarządem. Innym przykładem jest Tomasz Zdzikot, prezes zarządu KGHM, wcześniej był prezesem Poczty Polskiej, na którym to stanowisku zarabiał miesięcznie drobne 49 tysięcy złotych brutto.
Źródła:
https://www.pkpcargo.com/kim-jestesmy/wladze/zarzad/, https://stronarobocza.pl/zespol/,
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/poczta-polska-tomasz-zdzikot-nowym-prezesem-kim-jest-i-ile-zarobi/03579hb,
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tomasz_Zdzikot.
↩︎ - Na przykład, według danych World Inequality Database, najbogatszy 1% ludzkości zawłaszczył 38% dochodu światowego wytworzonego od połowy lat 90’ XX w. do 2022 roku. https://wid.world/news-article/world-inequality-report-2022/.
W Polsce, w 2023 roku, najbogatsze 10% Polaków posiadało 34,6% rocznego dochodu narodowego – czyli więcej niż najbiedniejsze 50% Polaków, które posiadało łącznie…19.6%. Najbogatszy 1% Polaków posiadał 10,4% dochodu narodowego, a majątek tego najbogatszego 1% Polaków równał się w 2022 roku 30,1% ówczesnego dochodu narodowego. https://wid.world/country/poland/ ↩︎